poniedziałek, 9 stycznia 2012

Bezpruderyjne

Pruderia - to nie jest ani imię żeńskie, ani stolica Peru, ani etui na puder. Zakładam, że czytelnicy tej rubryki wiedzą doskonale, co pruderia znaczy. W przeciwieństwie do uczestniczek - a może i widzów - programu "Łowy Króla Disco".

Otóż niejaki Tomasz Niecik (znany z piosenki o czterech osiemnastkach lub z programu Kuby Wojewódzkiego) wybiera dziewczynę spośród sporego grona 18-, 19- i 20-latek. Wszystkie ładne, atrakcyjne... Ale co robią w telewizyjnym programie „Łowy Króla Disco”? Oprócz efektownego mycia samochodu Niecika odpowiadają na trrrudne pytania: -którą część ciała w sobie lubisz najbardziej? (oczy; piersi; pośladki); -jakie są atrybuty królowej? (uroda; siła; berło i korona); -jakiego koloru jest trawa? (zielona); -jakiego koloru jest niebo? (niebieskie); -co pije krowa? (wodę; wodę; mleko) -jak długo trwała wojna trzynastoletnia? (nie wiem; nie było takiej wojny!) -co to jest pruderia? (nie wiem, nie wiem, nie wiem + jedna!!! prawidłowa odpowiedź).
Kto odpadł w pierwszej kolejności? Dziewczyna, która znała odpowiedź na większość pytań.

Przynajmniej nie musiała myć samochodu Niecika tarzając się w jakiejś pianie. Mam tylko nadzieję, że i tak za udział w takich programach nieźle dziewczynom płacą. Bo niemożliwe chyba, żeby zgłosiły się w zamian za wieczną sławę i chwałę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz