wtorek, 17 stycznia 2012

Kup, by zaoszczędzić


- Nie masz internetu w domu???
- Nie, mam w pracy, to wystarczy.
- Ale po pracy możesz oglądać filmy ściągane z netu, rozmawiać przez Skype ze znajomymi, sprawdzić prognozę pogody na następny dzień czy rozkład jazdy MPK.
- Jakoś nie czuję potrzeby. A poza tym muszę oszczędzać. Kredyt hipoteczny, czynsz, rachunki….
- Ale to raptem kilkadziesiąt złotych.
- Wolę je wydać na książki albo knajpę.
- Daj spokój, teraz są takie promocje i atrakcyjne oferty, że możesz sobie na to pozwolić. A dzięki internetowi w domu będziesz czuć się swobodniej, bliżej świata.

Dałam się skusić i postanowiłam więc kupić internet.
- Weź w Orange, masz w tej sieci telefon, będzie taniej.
Nie jest.
- Sprawdź Playa, jest opłacalny.
Nie dla mnie.
- Podłącz Netię. Opłacalne zwłaszcza dla rodzin. I możesz mieć telefon.
Nie chcę. I wszędzie umowy na 24 miesiące.
- Sprawdź, w jakiej firmie mają internet twoi sąsiedzi.
Sprawdziłam. UPC.

Internet – drogi. Ale miła pani przekonywała mnie, że opłaca się zwłaszcza w pakiecie z telewizją cyfrową i telefonem. A ja mam analogową, którą odbieram w swym małym telewizorze. I nie potrzebuję lepszej. – Ale zaoszczędzi pani, zwłaszcza na telefonach za granicę. – Ale ja nie potrzebuję telefonu stacjonarnego, by z niego dzwonić za granicę.
- To może chociaż pakiet 2 w 1? Internet z telewizorem. Zaoszczędzi pani. Zamienimy telewizję analogową na cyfrową, więcej kanałów, plus internet w komputerze tylko za xxx zł.
- Ale nie wiem, czy potrzebuję aż tylu kanałów…
- Telewizja cyfrowa, większa liczba programów i internet w atrakcyjnej cenie. To się opłaca.
Policzyłam. W sumie to tylko 55 zł miesięcznie więcej. A co tam, stać mnie.
- To poproszę.
- Aha, jeszcze tylko dekoder do telewizji kosztuje 99 zł. Płatne przy pierwszej fakturze dopiero. Natomiast montaż jest bezpłatny.
No tak, jeszcze 99 zł… Trudno, jednorazowy wydatek. Przeżyję.
- Proszę wierzyć, w porównaniu do innych kwot to i tak opłacalne. Kiedy umówić technika?

W sobotę przyszedł miły pan.
Po 20 minutach i próbach podłączenia trzech dekoderów okazało się, że mój stary, mały, wysłużony telewizor ma niesprawne eurozłącze. Żeby odbierać telewizję cyfrową, muszę… kupić nowy telewizor.
No to zaoszczędziłam.
 


5 komentarzy:

  1. lubię sorki pióro, jest lekkie, dobrze się czyta. będę częściej zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorki? Ups. To mnie zestresowałeś/-aś. Muszę poćwiczyć ;)

      Usuń
  2. Sila perswazji bywa zniewalająca i zabawna. Opisany mechanizm niczym nie różni się od przekonania większości ludzi, że jeśli dokonają zakupów ( na firmę ), będą mogli je sobie odliczyć od podatków. Zaoszczędzą, prawda? Wądol.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale i tak sie oplaca. Możesz codziennie sie opbracać w wielkim świecie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. hehehe:D w zasadzie.... to się opłaca... ale komuś, kto naprawdę chce mieć internet, telewizję i dekoder:D ja nie mam ani jednej z tych rzeczy na stancji, żyję.... chociaż w kwestii internetu chyba się złamię;)

    OdpowiedzUsuń